Sezon na marchewki w pełni, teraz są najsmaczniejsze. Inspiracja pochodzi i z bloga Kingi Paruzel, który bardzo polecam bo mnóstwo tam zdrowych i pysznych przepisów 🙂

U mnie znowu pieczone warzywa, które bardzo lubię w okresie jesienno – zimowym, doskonale ogrzewają organizm i nie chodzi tu o to, że są na ciepło 🙂 tylko taki sposób przyrządzania produktów powoduje zmianę termiki danego produktu i działają na organizm ogrzewająco. Dla przykładu – zamknij oczy i wyobraź sobie, że jesteś w zimnym igloo…i zaczynasz jeść jogurt na dodatek zimny 🙂 Co czujesz? Mnie na samą myśl przechodzą ciarki z zimna. A teraz wyobraź sobie pieczone pyszne miękkie warzywa – bataty, marchew itp…odrazu robi się cieplej no nie? Tak to mniej więcej działa. Jeśli interesowałaś/łeś się kuchnią pięciu przemian to wiesz co mam na myśli a jeśli nie to zachęcam do lektury, jest wiele ciekawych książek w tym temacie. Poza tym testuj, zawsze to powtarzam – to co dla jednych jest korzystne dla innych nie będzie.

Składniki:

• 1/2 kapusty pekińskiej średniej wielkości
• 3 ziemniaki
• 3 duże marchewki
• 1 słoik ciecierzycy
• 2-3 łyżki oliwy
• 2 łyżeczki ziół prowansalskich
• sól
• papryczka chili do posypania ( której zapomniałam i nie ma na zdjęciu )

Dressing:

• garść świeżej bazylii
• 50 ml oleju rzepakowego virgin ( najlepszy, który sprzedawany jest z lodówki )
• 1/4 łyżeczki soli
• pieprz
• sok z 1/2 cytryny

Wykonanie:

1. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.
2. ziemniaki i marchewkę pokrój w plastry na 0,5 cm , wymieszaj z oliwą , ziołami prowansalskimi, solą , wyłóż na blache
3. do ziemniaków i marchewki dołóż odsączoną ciecierzycę, wszystko razem wymieszaj i wyrównaj. Piecz aż zmiękną ziemniaki, u mnie zajęło to niecałe 20 minut.
4. Kapustę poszatkuj.
5. Składniki dressingu zmiksuj ręcznym blenderem.
6. Kapustę wymieszaj z dressingiem
7. Gdy warzywa będą już miękkie dołóż je do kapusty i lekko wymieszaj
8. Oprósz suto sezamem i dymką jak lubisz.

W oryginalnym przepisie był jeszcze ryż. Ja aktualnie jestem na diecie bez zbóż więc go pominęłam. Tą sałatkę podałam do pieczonych udek od ekologicznej kury więc zboże było tu dla mnie zbędne, poza tym , że są już ziemniaki. Jak dla mnie sałatka jest mega syta. Ciecierzyca i ziemniaki to już full wypas 🙂